Wyjaśnienie papieskich intencji AM - marzec 2013

25 lut 2013
ks. Ryszard Machnik SJ
 

Ogólna na marzec:

Aby wzrastało poszanowanie przyrody, ze świadomością, że całe stworzenie jest dziełem Boga, powierzonym ludzkiej odpowiedzialności.

Stwórca umieścił ludzkość na planecie Ziemia. Zanim pojawił się człowiek, natura tworzyła harmonijną całość. Człowiek stał się jej największym problemem. Jest świadom swego istnienia i wpływa na przyrodę; tworzy kulturę i za ważniejsze od praw przyrody uznaje prawa ustanawiane przez siebie. Powinien Ziemię traktować jak przerastający go dar i wkomponować siebie z szacunkiem w dom życia, jak nakazuje wiara w Boga, a traktuje ją jak własność i chce panować nad nią, nie stawiając sobie ograniczeń.

Ekonomia wolnego rynku przekształciła się w swoistą bezbożną religię. Efekty są dobre, ale tylko dla wybranych, i na krótko. Mieszkańcy niektórych części świata nigdy wcześniej nie cieszyli się większym dobrobytem, ale nie chcą dostrzec skutków, jakie powoduje ich „sposób na życie”. 80% ludzkości pozostaje poza przywilejami. Wyczerpywane są bogactwa natury. Rosną góry odpadów. Atmosfera jest zanieczyszczana. Zysk domaga się taniej siły roboczej z krajów ekonomicznie słabych. Tego porządku broni siła pieniądza lub – w razie potrzeby – siła militarna. Wierzący nie zważają na ten stan rzeczy, choć powinni wybrać między dwoma sposobami życia sprzecznymi z sobą, bo nie można służyć Bogu i mamonie. Wymaga to świadomego zajęcia stanowiska i podjęcia trudu opierania się wpływowi konkurencyjnej „wiary”.

W przesłaniu na Światowy Dzień Pokoju 2009 Benedykt XVI pisał, że Kościół uważa siebie za znawcę spraw ludzkich i – unikając wskazywania na konkretne rozwiązania techniczne, z całą mocą przypominał o więzi między Stwórcą, ludźmi i naturalnym środowiskiem. Wcześniej w podobnym przesłaniu na rok 1990 Jan Paweł II zajął stanowisko w tej sprawie, mówiąc o kryzysie ekologicznym, i – zauważając jego głównie etyczny charakter – wskazał na pilną konieczność moralną nowej solidarności.

 

Misyjna na marzec:

Aby biskupi, prezbiterzy i diakoni byli niestrudzonymi głosicielami Ewangelii aż po krańce ziemi.

Trzeba widzieć temat modlitwy wstawienniczej w kontekście Soboru Watykańskiego II (mija 50 lat od jego otwarcia) oraz Roku Wiary. W Soborze uczestniczyli biskupi wszystkich kontynentów, reprezentując wierzących, którzy mieszkają wśród niechrześcijańskiej populacji w rejonach zwanych wtedy „Trzecim Światem”. Działania „młodych Kościołów” wzmocniły przekonanie o misyjnej naturze Kościoła i ujawniły, jak wiele osób nie zna jeszcze Jezusa Zbawiciela. Niezliczona ilość ludzi czeka wciąż na Chrystusa – napisał potem bł. Jan Paweł II w encyklice Redemptoris missio. Uzasadniając misyjną działalność, dodał: Nie możemy być spokojni, myśląc o milionach braci i sióstr, odkupionych krwią Chrystusa, którzy żyją nieświadomi Bożej miłości (nr 86). Wcześniej Paweł VI w adhortacji apostolskiej Evangelii nuntiandi podkreślił: Głoszenie Ewangelii nie jest dla Kościoła zajęciem dobrowolnym. Obowiązek nałożył sam Pan nasz Jezus, aby ludzie mogli uwierzyć i osiągnąć zbawienie. To posłannictwo jest konieczne, jedyne i nie do zastąpienia (nr 5). Ogłaszając Rok Wiary, Benedykt XVI napisał w Liście apostolskim Porta fidei, że Chrystus dziś, jak wtedy, wysyła nas na drogi świata, by głosić Jego Ewangelię wszystkim narodom (nr 7).

Kościół potwierdza swoje zaangażowanie w posłannictwo niesienia Dobrej Nowiny i kładzie wielki nacisk na dzieło misyjne, które Zbawiciel powierzył uczniom. Wprawdzie cały Lud Boży jest zaangażowany w to dzieło, ale bezpośrednio odpowiedzialnymi za ewangelizację świata, bardziej nawet niż prezbiterzy i diakoni, są biskupi jako członkowie Kolegium Biskupiego przy Namiestniku Chrystusa na ziemi oraz pasterze Kościołów lokalnych. To oni zostali konsekrowani nie dla diecezji, ale dla zbawienia świata (Redemptoris missio, nr 63), są posłańcami wiary, którzy prowadzą do Chrystusa nowych uczniów (Ad gentes, nr 20).

 

Warto odwiedzić