Wyjaśnienie papieskich intencji AM - wrzesień 2008

01 wrz 2008
ks. Ryszard Machnik SJ
 

Ogólna na wrzesień:

Aby ludzie zmuszeni przez reżimy do opuszczenia swych domów i ojczyzny, uzyskali pomoc od chrześcijan w postaci obrony ich praw.

Według oceny organizacji zajmujących się opieką nad ofiarami wojen i represji, w skali świata jest około 50 mln osób, które zostały zmuszone do "opuszczenia swych domów i ojczyzny". Ich sytuację pogarsza fakt, że 80% tej liczby to kobiety i dzieci. Doświadczenie okrucieństwa powoduje depresję, a doznana niesprawiedliwość i bezsilność rodzą cynizm i podejrzliwość. Przez lata męczy tych ludzi poczucie opuszczenia, bo często rzeczywiście są oni osamotnieni. Ich rodziny uległy rozbiciu, bo mężowie i ojcowie zginęli. Wszystko to sprawia, że obozy dla uchodźców - rozmieszczone najczęściej w krajach ubogich - stają się siedzibą nędzy, chorób, korupcji, duchowej degradacji i rozpaczy. Osoby zranione psychicznie wymagają uzdrowienia, aby mogły uwierzyć w siebie i włączyć się w życie nowej społeczności.

Los tych ludzi powinien być nam bliski z powodu zagrożenia, w jakim żyją. Nieśmy im pomoc na miarę swoich możliwości. Najczęściej pozbawieni są oni pomocy prawnej, bo na nowym terenie nie mają prawa głosu, a spotykają się z nieufnością i niechęcią. Od roku 1980 działa Jezuickie Dzieło Pomocy Uchodźcom (JRS). Ta międzynarodowa organizacja liczy już około 1 200 000 członków: jezuitów, zakonników z innych zgromadzeń i osób świeckich. Działają oni na całym świecie, w ponad 50 krajach, starając się towarzyszyć ludziom wypędzonym w ich nowym miejscu pobytu i reprezentować ich prawa.

Trudno sprostać wezwaniu Papieża, który - w Przesłaniu na Międzynarodowy Dzień Emigranta - woła o obronę praw rodzin wypędzonych. Kościół angażuje się oficjalnie, na poziomie instytucji międzynarodowych, w to, by zabezpieczyć uchodźcom opiekę prawną. Popiera też akcję łączenia rozdzielonych rodzin, integrowania ich w nowej społeczności. A nas wzywa do modlitwy wstawienniczej.

 

Misyjna na wrzesień:

Aby rodzice, wierni sakramentowi małżeństwa, troszczyli się o rozwój miłości w ich rodzinach, tworząc wspólnoty ewangelizujące, otwarte na potrzeby bliźnich.

Jak bliska jest Namiestnikowi Chrystusa sprawa rodziny, wskazuje homilia, wygłoszona przez niego w uroczystość Świętej Rodziny 2006 roku. Zawarte w niej myśli są najlepszym komentarzem do intencji misyjnej modlitwy wstawienniczej na ten miesiąc.

Zamiast pouczeń, Pismo Święte przedstawia wydarzenia, które mówią więcej niż wiele słów: Bóg chciał przyjąć ciało w ludzkiej rodzinie i w niej się wychować. Uświęcił ją, jako miejsce spotkania Boga z ludzkością.

W dzieciństwie i w latach młodzieńczych Syn Boga podporządkował się rodzicielskiej władzy Maryi i Józefa, przez co uwydatnił rolę rodziców w procesie wychowywania dziecka. To oni wprowadzili Go w społeczność religijną Nazaretu, z nimi podejmował coroczne pielgrzymki do Jerozolimy. Podczas jednej z nich Jezus - zaledwie dwunastoletni - nieoczekiwanie dla Maryi i Józefa pozostał w świątyni, co zmusiło ich do podjęcia poszukiwań. Dał wtedy do zrozumienia, że podejmuje posłannictwo swego Ojca.

Fakt ten odsłania prawdziwe powołanie rodziny: jej członkowie mają współdziałać ze sobą w odkrywaniu Boga i Jego zamiarów wobec nich. Maryja i Józef wychowali Jezusa przede wszystkich przez przykład życia i postępowania: przy nich poznawał piękno wiary w Boga i miłowania Go ponad wszystko, miłowania Jego przykazań. Przy nich uczył się, czego wymaga sprawiedliwość oraz tego, że wypełnieniem Prawa jest miłość. Od nich dowiedział się, że najważniejsze w życiu jest pełnienie woli Boga i że więź duchowa liczy się bardziej niż więzy krwi.

Święta Rodzina jest wzorem dla każdej rodziny. Prośmy Maryję i Józefa, by wstawiali się do Boga za rodzinami. Prośmy o siłę do przeciwstawiania się temu, co wstrząsa dziś podstawami rodziny chrześcijańskiej.

 

Warto odwiedzić