Wyjaśnienie papieskich intencji AM - październik 2007

01 paź 2007
ks. Ryszard Machnik SJ
 

Ogólna na październik:

Za chrześcijan, aby tam, gdzie są mniejszością, mieli siłę i odwagę żyć według wiary i wytrwale dawać jej świadectwo.

Przynależność do mniejszości religijnej stwarza problemy, o których nie mamy pojęcia. Jest to los chrześcijan w Azji (3% ludności) i w niektórych rejonach Afryki. Są kraje (Bangladesz - 0,27%, Japonia - 1,27%, Indie - 1,7%, Indonezja - 2,58%, Wietnam - 6,1%), gdzie wspólnoty wierzących - mimo że nieliczne - są bardzo żywotne i mają liczne powołania, także misyjne. Ale są i takie kraje, w których wyznawcom Chrystusa żyje się źle. Poza komunistycznymi Chinami, największe trudności sprawia chrześcijanom islamski fundamentalizm. W niektórych krajach o ustawodawstwie muzułmańskim chrześcijaństwo jest uznawane (np. Iran), w innych nie (np. Arabia Saudyjska). Dyskryminacja chrześcijan przybiera nieraz formę krwawych prześladowań (np. w Sudanie). Już sam fakt bycia chrześcijaninem naraża na wielkie szykany, a nawet grozi utratą życia. Daje się to we znaki także w krajach Bliskiego Wschodu (Libia, Palestyna, Syria, Jordania), gdzie wierzący stanowią mniejszość, mimo że należą do ludności miejscowej (na Półwyspie Arabskim wyznawcami Chrystusa są wyłącznie obcokrajowcy), a chrześcijaństwo sięga tam czasów apostolskich.

Ich wszystkich trzeba objąć modlitwą wstawienniczą, by „mieli siłę i odwagę żyć według wiary i wytrwale dawać jej świadectwo”. Jest to sprawa o istotnym znaczeniu. Chodzi o wiarę pojętą jako więź z Jezusem Chrystusem. Zwłaszcza dla ludzi żyjących w diasporze wiara powinna być osią osobistych przekonań i zaangażowania w dawanie świadectwa Ewangelii. Przynależność do mniejszości wymaga wielkiego poświęcenia. Przede wszystkim jednak trzeba dziękować Bogu za to, że w tych trudnych warunkach Kościół żyje i działa, że dysponuje gronem kapłanów, osób zakonnych i świeckich, że są rodziny, które stanowią bastion wiary dla młodego pokolenia.

 

Misyjna na październik:

Aby Światowy Dzień Misyjny był okazją sprzyjającą pogłębianiu świadomości misyjnej u wszystkich ochrzczonych.

W sakramencie chrztu chrześcijanie otrzymali udział w życiu Boga-Człowieka, co zobowiązuje ich do udziału w misyjnej działalności Kościoła. Chrzest rodzi więź z Chrystusem, podobną do więzi łączącej latorośl z winnym krzewem. Tak pojmowana świętość życia pozwala na dawanie świadectwa wiary i pobudzania innych do pójścia za głosem Zbawiciela i do przyjęcia Jego Ewangelii.

II Sobór Watykański zachęca wiernych do ożywienia w sobie poczucia odpowiedzialności za dzieło misyjne Kościoła. Uczestnictwo w misji głoszenia Ewangelii, działanie na rzecz innych jest oznaką dojrzałości wiary. Osoby dojrzałe w wierze troszczą się o dobro swych bliźnich - tak bliskich, jak i dalekich; modlą się za misje, proszą Boga o powołania misyjne, pomagają dziełom misyjnym finansowo (potrzeby materialne tych dzieł są ogromne i nie sposób ich tu omówić), interesują się problemami misjonarzy, gdy przyjeżdżają oni w rodzinne strony. Musimy towarzyszyć misjonarzom naszą modlitwą, bo tylko łaska Boża może uczynić skutecznym ich trud głoszenia Ewangelii. Św. Paweł w swych Listach często prosił wiernych o modlitwę, by mógł głosić Ewangelię odważnie i z ufnością. Modlitwę trzeba połączyć z ofiarą. Ofiara złożona Bogu z miłością ma wartość zbawczą ze względu na Ofiarę Chrystusa, który pragnie, by osoby włączone w Niego przez chrzest złączyły swe cierpienia z Jego cierpieniem (zob. Kol 1, 24). Także osoby chore mogą ofiarować swe cierpienia Bogu za misjonarzy i w ten sposób stać się misjonarzami. Niech Światowy Dzień Misyjny sprzyja „pogłębieniu świadomości” także i o tych aspektach misyjnego posłannictwa Kościoła.

 

Warto odwiedzić