„Stulecie” trzeciej dorosłości

01 Maj 2012
s. Anna Walulik
 

Wiek średni to moment dokonywania bilansu zysków i strat, rozrachunku z dotychczasowym życiem w kontekście nowych wyzwań, jakie stawia przed człowiekiem „jesień życia”…

Od odkrycia bogactwa dzieciństwa w XVIII w., każdy następny nazywany był „stuleciem dziecka”. Obecnie nawet najbardziej pobieżna obserwacja coraz wyraźniej uświadamia jednak, że żyjemy w wieku, który nie jest zdominowany myśleniem o dziecku, ale o człowieku dorosłym, a dokładniej starzejącym się. Boimy się słowa „starość”, więc okres ludzkiego życia związany z procesami starzenia nazywamy „trzecią dorosłością”, „późną dorosłością”, „jesienią życia”, korzystając z zastosowanej przez Daniela Levinsona metafory pór roku w odniesieniu do dorosłości.

Wczesna dorosłość charakteryzuje się elementami typowymi dla „wiosny” – to okres siewu; średnia dorosłość („lato”) to czas wzrostu – „błyszczących sukcesów” lub straty i porażek; „jesień” – kiedy nadchodzi czas zbierania plonów i owoców z tego, co zostało zasiane wiosną; wreszcie „zima” – kiedy kariera zawodowa się kończy. Szybko zmieniająca się sytuacja życiowa człowieka sprawia, że nie ma on możliwości przygotowania się do realizacji zadań, przed którymi staje jako dorosły. Co więcej, współczesność stawia dorosłego przed coraz to nowymi zadaniami do realizacji. W obliczu nagłych zmian szczególnie osoby starsze tracą poczucie bezpieczeństwa, a jego źródło podlega przewartościowaniu.

W okresie późnej dorosłości dostrzec można intensywne zmiany biologiczne. Są one określane jako starzenie się; ze względu na zmniejszanie się zasobów funkcjonowania są zjawiskiem naturalnym i nieodwracalnym. Nie oznacza to jednak, że wszystkie osoby starzeją się w ten sam sposób, a wiek jest najbardziej istotnym czynnikiem tego procesu. Dlatego mówi się nie tyle o osiągnięciu starości, ile bardziej o „wkraczaniu w okres późnej dorosłości”. Niemniej zachodzące zmiany mają przeważnie charakter regresywny. Obejmują one niemal wszystkie funkcje organizmu – w mniejszym stopniu jedynie układ nerwowy, który może się regenerować. Przy czym należy zauważyć, że trudno jednoznacznie określić, czy obniżenie sprawności fizycznej jest następstwem fizjologicznych procesów starzenia się, czy doświadczanych chorób.

Okres późnej dorosłości, naznaczony istotnymi stratami, w wymiarze społecznym wymaga od osoby nieustannego zmagania się z adaptacją do nowej sytuacji życiowej. Sytuację tę potęguje negatywna percepcja starości w niektórych kulturach, utrwalone stereotypy oraz „kult młodości”. Nie oznacza to jednak, że wiek i związane z nim straty determinują poczucie satysfakcji w życiu osobistym i społecznym. Zmiany demograficzne związane ze starzeniem się społeczeństw zrodziły potrzebę coraz lepszego rozumienia sytuacji dorosłego w społeczności.

Osoby starsze zwykle swoje funkcjonowanie w społeczności realizują na kilka sposobów. Najczęściej określa się je jako style przystosowane (aktywny, bierny, obronny) lub nieprzystosowane (agresja i jawny lub ukryty bunt przeciw starości). Styl przystosowany aktywny reprezentują osoby zaangażowane w realizację celów, odczuwające satysfakcję z działania. Pozostają one w żywych, dobrych relacjach z innymi i są skuteczne w radzeniu sobie z wyzwaniami codzienności. Inną grupę stanowią osoby biernie przystosowane do starości, których funkcjonowanie określane jest również jako styl „bujanego fotela”. Preferują one spokój, wycofują się z aktywnego życia społecznego i zawodowego. Koncentrują się głównie na przeżyciach wewnętrznych. Akceptują swoją sytuację życiową, dostrzegają pozytywne strony emerytury, traktując ją jako uwolnienie się od obowiązków. Jeszcze inna grupa osób działa w stylu przystosowanym, ale obronnym. Jedną z form jest wrogość, nawet agresja skierowana ku „światu”, innym ludziom lub sobie samemu. Natomiast osoby nieprzystosowane do starości w sposób jawny lub ukryty buntują się przeciwko niej. Przejawia się to w podejrzliwości, złośliwości albo zgorzknieniu. Style funkcjonowania ludzi starszych związane są ściśle z pełnionymi przez nich rolami społecznymi, wśród których główna jest rola emeryta, określana czasami jako „rola bez roli”. Wejście w nią wymaga przezwyciężenia wielu trudności związanych z jej przyjęciem. Dotyczy to szczególnie osób silnie identyfikujących się z rolą zawodową.

Z okresem późnej dorosłości związany jest specyficzny rodzaj wiedzy, która umożliwia rozwiązywanie problemów typowych dla dorosłości i starości. W procesach tych znaczenia nabierają doświadczenia (ich wielość i różnorodność) oraz praktyki i „trening”. Odnoszone są one do cechy dorosłości określanej jako mądrość. Stanowi ona formę przystosowania się do skomplikowanego wyzwania, jakim jest dobre kierowanie życiem. Jej posiadanie oznacza wyjątkową zdolność rozumienia codziennych doświadczeń i dostrzegania istoty spraw oraz rozumienia ich kontekstu.

Przeobrażenia rozwojowe, którym podlega osobowość człowieka w okresie późnej dorosłości, odnieść należy zarówno do stałości, jak i zmiany. Obserwuje się je w zakresie postrzegania obrazu własnej osoby i samooceny; w zakresie emocji i radzenia sobie ze stresem oraz w obszarze systemu potrzeb i postaw. Wraz ze zmianą kontekstów zmienia się również charakter celów i zadań życiowych, czyli przesunięcie priorytetów życiowych. Następuje ono w sferze celów związanych z potrzebami witalnymi i praktycznymi oraz ekspansją „ja” na cele duchowe i religijne.

 

Warto odwiedzić