Za przyczyną Rozalii

01 sty 2014
Iwona
 

Mam 42 lata. Pracuję w banku. Staram się postępować uczciwie, a więc informować klientów o ich prawach. Pomijając szczegóły, właśnie z tego powodu zaczęłam mieć coraz więcej nieprzyjemności, aż w końcu dano mi do zrozumienia, że moje postępowanie może zakończyć się zwolnieniem.

Bałam się utraty pracy, zwłaszcza że sama wychowuję 15-letniego syna, ale nie chciałam też pracować i zarabiać na cudzej krzywdzie. Wtedy przypomniałam sobie Nowennę za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny, którą kilkanaście lat temu zamieścił „Posłaniec Serca Jezusowego”. Zaczęłam ją odmawiać. Sytuacja dziwnie się uspokoiła i znikły problemy, chociaż cały czas staram się postępować w pracy tak samo.

 

Warto odwiedzić